czwartek, 21 kwietnia 2016

#12 2016

Roszpunka, Roszpunka.. Długowłosa piękność. Pomysł na sesje rzuciła Paulina, a ja się zgodziłam. Uwielbiam z tą dziewczyną pracować, kocham jej zaangażowanie! Kupiła włosy, odnalazła róże mutanty(tak to te ogromne wielkości twarzy!) i załatwiła fryzjerkę. Mi pozostało dokupić kwiaty, obkleić drabinę i znaleźć wizażystkę. Bardzo lubię pracować w tak dużym zespole, jednak jest to dużo bardziej stresujące. Co jeśli zrobię słabe zdjęcia? Jeśli będę miała gorszy dzień i nic nie wyjdzie? Odpowiedzialność za efekt końcowy spada na mnie. Mówiąc szczerze, nie jestem w 100% zadowolona ze zdjęć. Marzyła mi się piękna wiosenna sesja, pełna zieleni i kolorów, niestety wiosna psoci nam w tym roku i to bardzo, długo trzeba było czekać na ciepłe słoneczne dni. W dniu sesji było pochmurno i kropiło. Całe szczęście dałyśmy rade i jestem z Nas dumna, że chyba podołałyśmy zadaniu. Oczywiście za pomoc dziękuję również mężowi Pauliny, który dzielnie nam pomagał podczas sesji. :D


make-up: Dorota Swat
dress: Ana Lousie
photography: Paulina Siwiec





7 komentarzy:

  1. o, super sa!:)

    http://karolinaslomka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. To zdecydowanie Wasza najlepsza sesja, uwielbiam 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa kochana <3 Dziękujemy! Ja już czekam na Wasze cuda! :O

      Usuń
  3. Pięknie wyszło <3 Najbardziej podobają mi się dwa ostatnie ujęcia i 3 od góry,ale wszystkie mają fajny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. sesja miażdży wszystkie inne - świetna!

    OdpowiedzUsuń