czwartek, 31 marca 2016

#9 2016

Post za postem, mam spore braki w pokazywaniu Wam sesji, a kwiecień szykuje się bardzo pracowity. Dzisiaj pokaże Wam ujęcia z sesji w przepięknym miejscu. Mieszkam w Katowicach od kilku miesięcy i nie znam jeszcze dobrze tego miasta, co sprawia mi trudność w szukaniu ciekawych miejsc na sesje. Aż wstyd się przyznać, ale nie wiedziałam że istnieje taka piękna dzielnica jak Nikiszowiec. Dowiedziałam się tego od Karoliny. Początkowo pisząc do mnie zaproponowała inny klimat zdjęć, jednak w trakcie rozmowy w efekcie końcowym jest zupełnie coś innego. Karolina to wspaniała modelka. Rzadko kiedy przychodzę na sesje gdzie modelka sama się stylizuje, czesze i maluje, taka osoba to skarb! Szczerze powiedziawszy aż dziwnie się czułam, że "tylko przyszłam i porobiłam zdjęcia". Chyba przywykłam do szukania stylizacji, miejsca sesji, wizażystki itd. Powiem, że to była dla mnie miła odmiana. :)



model: Lady Ophelia


wtorek, 29 marca 2016

#8 2016

Ogromnie się cieszę z nadejścia ciepłych słonecznych dni. Mam już dość marznięcia na sesjach i narażania modelek na choroby. Sesja była planowana w słoneczny dzień, ale  pogoda sprawiła Nam kolejnego psikusa i kiedy miałam już wszystko umówione z dziewczynami oczywiście cały dzień musiał padać deszcz. Tak wiem nie widać tego na zdjęciach, ale uwierzcie mi na słowo, padał drobny deszcz, ale wszystkie byłyśmy zmoknięte do ostatniej nitki(łącznie z aparatem :( ).Nie chciałam odwoływać sesji z wielu powodów, główny to fakt iż w projekt angażowało się wiele ludzi. Oprócz mnie pracowała wizażystka(w końcu współpraca z Dorotką, tak dawno razem nie pracowałyśmy!), oczywiście modelka(która urwała się z lekcji ;)) ale i Magda od której miałyśmy piękną ręcznie robioną opaskę na włosy i niesamowicie cudowną sukienkę od Ani. Zawieś tyle osób to nie dopuszczalne, więc czy deszcz czy nie trzeba było działać! Zdjęcia robiłyśmy na terenie szkoły, do której chodzi Ola. Powiem Wam że zakochałam się w niej pierwszego zobaczenia! Czułam się jak w Hogwarcie :) Temat oraz klimat sesji jednak nie pozwolił na fotografowanie w budynku, jednak myślę że jeszcze tam wrócę.


model: Ola J.


dress: Ana Louise


sobota, 19 marca 2016

#7 2016

Uwielbiam tak niezwykłą, nietuzinkową urodę.. Ania jest przepiękna. Blada cera, kasztanowe włosy i piegi czyli to co uwielbiam na zdjęciach. Pomysł na sesje narodził się dość spontanicznie. Na pierwszą sesje z pajęczynami kupiłam jej tak dużo, że ponad połowa paczek stała i czekała.. Żeby się nie zmarnowała postanowiłam coś z nią zrobić(a jeszcze mi zostały dwie paczki :O). Dzięki temu, e mam białe ściany w mieszkaniu i własną lampę bez przeszkód mogłyśmy zrobić zdjęcia na spokojnie w domu przy herbatce.
Po ujęciach w pajęczynie nie mogłam się oprzeć pokusie zrobienia jeszcze kilku analogowych kadrów Ani. Aparat ją kocha co widać na zdjęciach. Dziękuję, że chciałaś do mnie przyjechać!



mod: Anna G.



wtorek, 15 marca 2016

#6 2016

Mam ostatnio szczęście do pogody... Prognoza pokazywała zupełnie inną pogodę, a podczas sesji cały czas padał deszcz ze śniegiem. Co zrobić, że nie lubię przekładać sesji, a ta niestety była już przekładana kilkukrotnie przez małe przygody z kryzą. Mimo fatalnej pogody postanowiłyśmy podjąć wyzwanie i zrobić kilak dobrych kadrów. Zdjęć z sesji jest niewiele, bo cała sesja trwała dosłownie 20 min. Pod koniec Iza nie czuła już rąk. Szczerze wyobrażałam sobie tę sesję trochę inaczej, ale wyszło jak wyszło i jestem zadowolona z tego co powstało. A co Wy myślcie o tym projekcie?


make-up: Dagmara Bretner

poniedziałek, 7 marca 2016

#5 2016

Kolejna analogowa sesja za mną. Uwielbiam bajkowe klimaty, niesamowite kolory i księżniczki na zdjęciach, ale czasami mam ochotę się od tego oderwać. Wtedy biorę do ręki aparat analogowy i działam! Sesja była wykonywana podczas ferii zimowych. Z Kasią już wcześniej próbowałyśmy się umówić na sesje, ale nigdy nie umiałyśmy się zgrać. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem wręcz zakochana w urodzie Kasi, jest przepiękna, zgrabna i ma niesamowite spojrzenie. Mimo małego doświadczenia prze obiektywem poradziła sobie bardzo dobrze, miała milion pomysłów na sekundę, poza tym to istny wulkan energii! W jednej sekundzie pozuje jak seksowna kobieta, a za moment tańczy i śpiewa w rytm muzyki. Uwielbiam takie pozytywne podejście! Już mamy zaplanowaną kolejna współpracę, czekamy na lato :)


model: Kasia K.