środa, 21 września 2016

#28 2016

Mam małe opóźnienie jeśli chodzi o posty, jesień puka do drzwi, a ja dodaje zdjęcia wakacyjne. Jednak czemu nie! Akurat teraz brakuje mi słońca i z wielka radością oglądam te słoneczne ujęcia, przypominam sobie jak pędziłyśmy na sesje z dziewczynami. Z Kingą pracowałam pierwszy raz, już czekam na kolejne spotkanie. To wspaniała osoba, z niesamowitym charakterem. Planowałam jedną/dwie stylizacje maksymalnie, ale zdjęcia z Kingą szły tak szybko, że nawet nie zauważyłam kiedy była już przebrana w kolejna stylizacje :) Uwielbiam ludzi z tak pozytywna energią, dzięki temu sesja to przyjemność. Przy sesji pomagała Nam Klaudia, okazało się, że również pozuje więc korzystając z okazji i jej zrobiłam kilka ujęć. Mam nadzieje, że następnym razem zobaczymy się w tym samym składzie!



wtorek, 13 września 2016

#27 2016

Tak jak wspominałam w poście sesja w pięknej fioletowej sukience miała się odbyć w parku. Niestety przez ogromny zbieg nieszczęśliwych zdarzeń sesja Edyty została przeniesiona. Jednak myślę, że wyszło nam to na dobre, nie dość że był to kolejny powód, aby spotkać się z Edytą, to pogoda dopisała i sesja wyszła nam bardzo dobrze(tak mi się wydaje). Samo miejsce chyba bardziej pasuje do klimatu lat 20. Patrząc na Edytę w tej stylizacji zachwycam się. Nawet nie wiecie jaką furorę robiła w Łazienkach Królewskich, gdzie była wykonywana sesja. Ciągle nam przerywano sesje, ludzie podchodzili do Edyty i zachwycali się jej urodą. Byłam tym ogromnie zdziwiona, bo gdzie jak gdzie, ale w Warszawie sesje zdjęciowe to chyba żadna nowość, a jednak myliłam się. 
Podczas robienia drugiej stylizacji do Edyty podeszła nawet wycieczka szkolna i dzieci robiły sobie z nią, a potem i ze mną zdjęcia. Tak miło przywitała mnie po raz drugi Warszawa. 






sobota, 3 września 2016

#26 2016

Kolejna piękna pin-up modelka przed moim obiektywem. Będą w drodze do koleżanki, miałam przesiadkę w Lublinie. Postanowiłam to wykorzystać i zrobić sesje w nowym mieście. Miałam to szczęście, że Marllen po dość długiej przerwie w pozowaniu, wróciła do tego. Szybko nawiązałyśmy kontakt. Jest przemiłą osobą, z masą pomysłów i pełną szafą stylizacji. Zawsze marzyła o sesji piknikowej, więc pomyślałam czemu nie! Przyniosła na sesje kilka stylizacji, całą masę owoców, dodatków i nawet upiekła babeczki. Ogromnie żałuję, że mamy do siebie taki kawał drogi, bo na pewno byłaby częstym gościem przed moim obiektywem. Sesje wykonywałyśmy w pięknym ogrodzie botanicznym w Lublinie. 


model: Marlleen