środa, 29 lipca 2015

Ophelia- Magdalena P.

Jedna z bardziej spontanicznych sesji jaką zrobiłam. Napisałam do Madzi, zgadałyśmy się co do terminu, wymyśliłam że marzy mi się sesja w wodzie pojechałam i zrobiłyśmy- wszystko w zaledwie 3 dni. Odzew z jakim zostały odebrane zdjęcia przeszedł Nasze najśmielsze oczekiwania. Publikacja na Dark Beauty, trzy zaakceptowane zdjęcia na Photo Vogue oraz na kilku profilach instagramowych m.in. Vscogoodshot, Folkportraits oraz Superhubs.
Motyw Ofelii jest już wszystkim znany, ale jestem zdania, że chociaż tak wielu fotografów przedstawia ten motyw, każdy robi to na swój sposób i pokazuje coś innego.




15 komentarzy:

  1. najwspanialsza sesja jaką w życiu widziałam ♥

    http://odrobina-ciepla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. magiczna sesja, jedna z najlepszych!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega!!! Zajebista obróbka! KOCHAM <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepsza Twoja sesja <3 Wszystko jest tutaj tak idealnie dopasowane.. Modelka, kadry, obróbka.. Ach rozpływam się przy tych fotografiach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przedostatnie zdjęcie niesamowite!
    Jeśli to jest spontaniczna sesja, to jak wygląda zaplanowana? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobacz poprzednie wpisy:p chociażby chyba jest dowód, że czasami takie spontaniczne sesje są najbardziej udane :)

      Usuń
  6. Świetne zdjęcia. Jestem zachwycona :) Sesja wcale nie wygląda na spontaniczną, Zapraszam na mojego bloga. Dopiero zaczynam przygodę z fotografią. Licze na szczere komentarze ( http://hejnoszka.blogspot.com/?view=snapshot )

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że to Twoja najlepsza sesja!!!.

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam!!! a za przeróbkę wielkie ukłony :D

    OdpowiedzUsuń
  9. genialne ujęcie! świetny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  10. genialne, szczególnie to z połową twarzy!! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. No nie wierzę! Przecież taka sama (podobnie zrobiona oczywiście) sesja była na blogu innej dziewczyny. Twoje zdjęcia-genialne! Obserwuję :)

    http://stylbycia.blogspot.com/2015/10/glamour-zombie.html

    OdpowiedzUsuń