niedziela, 16 lutego 2014

Skromna kolekcja

Chciałabym Wam pokazać moją skromną kolekcję aparatów analogowych (i nie tylko!). Posiadam trzy Smieny, dwa Zenity, dwa Fedy + jedna lampa błyskowa, jednego Heliosa. Każdy ma swoją historię. Na razie robię dwoma aparatami zdjęcia- Zenitem ET i Smieną 8M, mimo iż jest to tylko 36 klatek na kliszę to dokończyłam jeszcze żadnej kliszy, jak zrobię to o ile będą one dobre pokażę Wam co z tego wyszło. Robiąc zdjęcia analogiem zwraca się szczególną uwagę na to czemu się robi zdjęcia i nie pstryka się byle czemu milion zdjęć. To zupełnie coś innego niż fotografia cyfrowa. Lubię oglądać zdjęcia z przed lat moich rodziców, czarno białe zdjęcia dziadków, mające tyle wspomnień, ale i niepowtarzalny klimat.



Smiena 8M- mój pierwszy analogowy aparat. Zakupiony został na targu staroci. To nią robię swoją pierwszą kliszę. Prosty w obsłudze radziecki aparat.Całe szczęście jest sprawny. ;)
Smiena Symbol- dostałam od dziadków. Nie sądziłam, że można znaleźć takie cudo JESZCZE NIE UŻYWANE! Nadal był zapakowany w folię, więc na pewno działa :)
Smiena 8- od chłopaka, wygrzebany na dnie szafek, niestety nie działa.
Polaroid Instant 10- wymarzony Polaroid, zawsze chciałam takiego mieć. Niestety zapał mój się zmniejszył, jak znalazłam do niego film o cenie ok. 600zł... Więc niestety nie będę używać. :( Zakupiony w Niemczech , również na targu. Cena ok.2 Euro
Zenit ET- zakupiony na allegro. Kupując go chodziło mi przede wszystkim o obiektyw. Trochę się zawiodłam, ponieważ obiektyw nie ostrzy odpowiednio. Cena ok. 40zł
 Zenit E- o ile pamiętam, dostałam do od brata. Sprawny, z tym samym obiektywem do powyższy Zenit, ale całe szczęście sprawnym. Uwielbiam jego bokeh. ;)
Fed 2- aparat chyba o najdłuższej historii. Dostałam go od dziadków, a oni mają do od swojego znajomego, który wrócił do Polski, a był w Wielkiej Brytanii. Aparat trochę zwiedził;) Fedy mają piękne szkła. W środku była jeszcze klisza, zapewne już zepsuta, bo nie wiadomo ile tam była..
Fed 5a- zakupiony na targu staroci, zapewne działa. Nie zauważyłam w nim żadnych wad. ;)
Helios 44M- piękne szkło, uwielbiam robić nim zdjęcia! Czekam na wiosnę, gdzie bokeh będzie niesamowity! ;) Kupiony od koleżanki za 30 zł. Z tego co mi mówiła, był nowy i tak też wygląda.
Lampa błyskowa do Feda- była w zestawie z Fedem 2. Lampa jest sprawna, jak widać na zdjęciu jeszcze w pokrowcu.

Zapraszam do obserwowania mnie!;)
Zachęcam do obejrzenia pozostałych postów.

16 komentarzy:

  1. Szok ile aparatów :) Chciałabym dotknąć je wszystkie :) Fajnie by było jakbyś kiedyś pokazała jak wyglądają zdjęcia robione przez poszczególny aparat :)
    Mi również się marzy polaroid :) Obecnie można je kupić za około 350zł i wtedy klisza po 30zł na 10 zdjęć, ale ten Twój staruszek zdecydowanie ma to coś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie jest tak dużo, chciałabym więcej i więcej:D Hm na pewno kiedyś to zrobię! Ale wiesz 36 klatek na kliszy, niby mało a jednak dużo.. ;) Zobaczymy co z tego wyjdzie. Oglądałam te polaroidy, fajne są, ale myślę, że chyba nie byłoby to samo co z tego mojego staruszka.. :(

      Usuń
  2. Jej, zazdro ! :)
    Takie aparaty mają w sobie magie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale one są śliczne !! Pokaźna kolekcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczna pasja! Zazdroszczę tak pięknej kolekcji;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale zazdroszczę!:) ja posiadam 2 ale żaden nie jest sprawny a szkoda bo od dawna mam ochotę na analogowe zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukaj po rodzinie, znajomych, może Ci taniej odsprzedają! :) Na allegro jest ich bardzo dużo, tyle, że nie weźmiesz do ręki i nie sprawdzisz czy jest okej..

      Usuń
  6. Jaka kolekcja! Ja mam zaledwie dwa;) O polaroidzie zawsze marzyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, niestety film do mojego jest bardzo drogi:(

      Usuń
  7. Jej tylko zazdrościć kolekcji. <3 niestety tylko raz miałam analogowy aparat w ręku więc niewiele o tym wiem, ale kadry z analogów kocham od zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakochałam się w tych cudeńkach ! *.*
    Wspaniałe ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. moim pierwszym aparatem była SMENA właśnie. Lubię analogi, uczą cierpliwości i myślenia. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  10. łoooł! ale super Też robiłam kiedyś zdjęcia Zenitem, chyba E, ale nie jestem pewna... No i stare fotografie mają klimat, to coś zupełnie innego niż dziś :)

    OdpowiedzUsuń